patrząc w kierunku południowym


Wujek Annamarii, ten który wyemigrował do Kostaryki, nadal pamięta nazwy szczytów w Górach Sabińskich. Wiosną wchodził na nie z owcami. Monte Pendente wisi nad Poggio Moiano, na lewo od niego, prawie w kierunku na Monteleone jest Muru Pizzu, Szczyt z Murami, gdyż znajdują się tam starożytne ruiny. Podnóże Monte Pendente dostarcza trawertynu, z Muru Pizzu wujek Jan oglądał bombardowanie Rzymu przez Aliantów. Bum, bum waliły bomby, a nad miastem unosiły się kłęby dymu. Najlepiej pamięta wujek Jan nie bombardowanie, a pierwszą powojenną Wielkanoc. Owce pasły się na hali, a wujek Jan patrzył na kopułę bazyliki watykańskiej i słuchał bicia dzwonów.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.