ruszamy na koty!

Włochy, a w nich trzy wysepki: dwa to niezależne państwa, trzecia wysepka to kolonia hippisowska, koci squat przy Lago di Torre Argentina, któr powstastał jakieś dwadzieścia lat temu z inicjatywy kociej pary, która upodobała sobie zabytki starożytności. Obecnie kociosquat ma ponad 250 mieszkańców.

kocie Bari

Zwołano nadzwyczajne posiedzenie parlamentu. Przemawiał  Vincenzo Vita jako przedstawiciel ciała komisji do spraw kultury: Koty niszczą fasady naszych zabytków. To niewyobrażalne! Problemu kociego do tej pory nie rozwiązano, a zabytki niszczeją!, grzmiał z mównicy.

Podjęto rezolucję i poinformowano odpowiednie urzędy. Zabytki trzeba ratować.  Będzie więc przymusowa sterylizacja (choć koty pod opieką przytułku wybudowanego przy Torre Argentina są sterylizowane) i przesiedlenia. Ale chyba nie prędko, bo sprawa jest bardzo skomplikowana, a koty będą stawiały opór.
----------------------

W innej części Rzymu, przy Via Pietralata, kot odkrył bardzo stary grobowiec, zawierający kość ludzką. Archeolodzy są znaleziskiem zainteresowani, pewnie będą wykopaliska. Kotu przepadła kość i świetna kryjówka.

----------------------
na terenie kompleksu przy Torre Argentina w latach 90. wybudowano przytułek dla bezdomnych kotów. Jako samowola budowlana ma być wyburzony, choć podobno koty cieszą się większą popularnością niż resztki rzymskich świątyń  (więcej na BBC News)


grupa wsparcia z Ginestry

Jeśli będą protesty w sprawie kociosquatu, to napewno pójdziemy się przyłączyć. Kropka i Brunetti już wyrazili poparcie, Paola się waha. Darwin opracowywuje plan logistyczny przedsięwzięcia.

2 comments:

  1. Czy Darwin podobnie opracowuje plan logistyczny napełniania pustej michy? ;)

    ps. na Malcie też mają sporo kotów.

    ReplyDelete
  2. My za sterylizajcją i wspieraniem schroniska. A tak swoją drogą to jesteśmy za zwycięstwem kotów.

    ReplyDelete

Powered by Blogger.