wioska jakich niewiele

Mama Eli przysyła sms-a:
Czy smakowała nam liguryjska oliwa? 
Tak, bardzo. Właśnie wyjadamy resztki, mocząc w niej kawałki bułki. Smakuje inaczej niż nasza, ale równie dobrze.

Eli opowiada dużo o nas i o naszym domu; przede wszystkim jednak opowiada o wiosce. Miejscu, które - mimo zmian - pozostaje niezmienione. Od lat te same tradycje i symbole: sylwestrowe ognisko na placu przed kościołem pożera ubiegłoroczne śmieci i problemy; niedomknięte drzwi od mieszkania sugerują, że koniecznie trzeba zajrzeć i powiedzieć buon giorno. Woda źródlana z kamiennego zbiornika, sałata z ziół zebranych w polu. Świąteczny obiad dla gości: maccheroncini z sosem pomidorowym przyprawionym prawdziwkami i czarnymi oliwkami, jagnięcina w białym winie z rozmarynem, wino domowej produkcji, własna oliwa, karczochy z miętą, panettone na zakwasie i nalewka z granatów; ciasteczka w liściach laurowych.



Na wigilię Ginestra podaje spaghetti z sercówkami, dorsza z sosie pomidorowym, węgorza w białym sosie. Muszelki nadziewane ricottą i ziołami tradycyjną potrawą wigilijną nie są. Tak stwierdziła Gina, a potem powtórzyła cała wioska. W ognisku sylwestrowym spaliłam opakowanie po muszelkach. I obiecałam poprawę.


Zdjęcia z drogi do i z samej Ginestry; zimowe menu i śnieżne krajobrazy. Na tablicy witającej w Ginestrze widać nasz dom.

4 comments:

  1. Na ten sos z prawdziwkami i oliwkami ostrze sobie zeby. Ciekawa jestem jak zyloby mi sie w takiej spolecznosci. Wprawdzie w wiosce naszej stoi gora 10 domow, ale angielska rezerwa nie pozwala na uchylanie drzwi, aby zaprosic przechodnia do srodka.

    ReplyDelete
  2. nie uslyszy sie slowa zapraszam; uchylone drzwi wystarczaja. Kuchnie mamy na pietrze, niejednokrotnie ktos wchodzil do sieni i krzyczal buon giorno w kierunku schodow

    ReplyDelete
  3. Fajnie. Ile czasu zabralo zanim poczuliscie, ze lokalna spolecznosc Was akceptuje? Czy to w ogole mialo miejsce, a moze od razu przyjeli Was jak swoich? U nas po niemal 2.5 roku dowiedzielismy sie, ze lokalni z wioski nas lubia i akceptuja. Nie prowadzimy tu rzecz jasna bujnego zycia towarzyskiego, ale moje uczestnictwo w polowaniu, podrzucanie ciastek sasiadom, czy lubego praca nas chyba wkupily. Znowu - angielska rezerwa dala o sobie znac.

    ReplyDelete
  4. zaakceptowani zostalismy w momencie, gdy do remontu najelismy firme z Sabiny, choc nie z Ginestry i gdy zachowalismy oryginalny rozklad pomieszczen w mieszkaniu. Przyklepane zostalo, gdy sie okazalo, ze przyjezdzamy regularnie, a dodatkowo ja spedzam zawsze caly maj i kawalek czerwca lub kwietnia w Ginestra, sama, bez meza.

    ReplyDelete

Powered by Blogger.