B


zasłynęła Serpentone, kanapą-wężem zaprojektowanym z myślą o nieformalnym i zrelaksowanym wnętrzu. Potem były równie nieformalne, lekko zwariowane Strips i Bobo, Ghost i Amado. Wszystkie jakby bez szkieletu; miękkie i wygodne. Uśmiechnięte. I projektowane w 'ludzkich rozmiarach', modularne, ustawne.

Podobno znawczyni procesów produkcyjnych co pozwala jej projektować meble stosunkowo niedrogie. Projektowała dla sław: Artemide i Rosenthal, Arflex i Arteluce, Venini i Knoll, Fiam i Molteni

3 comments:

  1. Serpentone niesamowite!!!! Nigdy nie widziałem takiej kanapy. Piękna...

    ReplyDelete
  2. Ja widzialam raz, w sklepie w Gandawie. Bardzo mi sie podobala tylko, ze a) trzeba bylo miec kupe tysiecy na zakup Serpentone b) trzeba miec grube tysiace, zeby kupic mieszkanie z odpowiednim dla Serpentone pomieszczeniem. Czyli Serpentone nie mam :-)

    ReplyDelete
  3. Powody bardzo przekonywujące :) Skoro Ty nie masz Serpentone - to ja się nawet po nie nie wybieram :) Pooglądam sobie na obrazku :)

    ReplyDelete

Powered by Blogger.