Święte Podniebienie



8 marca 1931 roku na via Vanchiglia 2 w Turynie otworzono pierwszą futurystyczną restaurację. Miała ona budować nową, lepszą kulturę kulinarną. Inicjatywie patronował zocznie sam Il Duce; najwyraźniej przekonany argumentem że pasta jest przyczyną pacyfizmu :-). Śmierć makaronu to narodziny nowego społeczeństwa z nową świadomością, piał pomysłodawca Filippo Tommaso Marinetti. Taverna del Santopalato miała stać się flagowym reprezentantem nowej kuchni włoskiej i holistycznego podejścia do wrażeń. Oprócz serwowania potraw kelnerzy odpowiedzialni byli za dystrybucję papieru ściernego i jedwabiu, oraz nacieranie karków perfumami..

W dniu otwarcia bawiono się do 4 nad ranem konsumując:
  • Intuicyjne antipasto: wydrążona pomarańcza, nadziana kilkoma gatunkami salami, masłem, grzybkami w occie, sardelami i całymi zielonymi chile.
  • Powietrzne wiktualia: czarne oliwki, koper rzymski, kandyzowana gorzka pomarańcza (wszystko razem, po prawej stronie ucztującego); papier ścierny, czerwony jedwab i czarny welur (po lewej stronie), Wagner z głośników
  • Plastyczne mięsiwo: pieczeń rzymska z mielonej cielęciny, nadziewana kilkoma gatunkami warzyw; udekorowana miodem, otoczona wiankiem z kiełbasek i smażonych kawałków kurczaka.
  • Zwrotnik i Biegun Północny: surowe żółtka przyprawione solą, pieprzem i sokiem z cytryny (to tworzyło morze zwrotnikowe), na których umieszczono 'wyspę' z bezy nadziewaną segmentami pomarańczy i udekorowaną samolotami wyciętymi z czarnych trufli
  • SuperOgier: rozpancerzony homar z zielonym sosem zabaglione na poduszce z krewetek i plastrów ozorków cielęcych; wszystko to dodatkowo udekorowane jajkiem na twardo, kogucimi grzebieniami, plastrami cytryny, truflami i smażonymi genitaliami
Stoły dekorowały faliczne salami, obdarte ze skórki, sterczące w sosie z espresso i wody kolońskiej.

Jeden z chirugów turyńskich, najprawdopodniej po przeczytaniu menu, ofiarowywał darmową operację brzucha pierwszej ofierze, która zje Plastyczne Mięsiwo.

Oczywista konkluzja po przeczytaniu menu: nową ojczyzną kulinarnego futuryzmu jest Polska; a jego prorokiem Magda Gessler

Zupełnie przyzwoita metafora: na via Vanchiglia 2 jest teraz knajpa fastfood.


Menu i fakty z nieocenionej Delizia!; zdjęcia pożyczone od http://www.italmensa.net


11 comments:

  1. Duce patronował takim imprezom, żeby zamanifestować swoje oddanie dla idei postępu spolecznego i wolę zbudowania, nowej, wielkiej Italii. Futuryzm idealnie sie do tego nadawał. Ze wzorów Duce korzysta pełnymi garściami Obama, który ma identyczne ambicje...

    ReplyDelete
  2. czyzby w takim razie pora byla na amerykanski socrealizm? Nie przerazaj mnie....

    ReplyDelete
  3. Z tym ze Il Duce od futuryzmu odszedl bardzo szybko. Tak z reszta jak i tow. Stalin. Jedynym dyktatorem, ktory nie musial odcinac sie od korzeni moderny byl Hitler

    ReplyDelete
  4. Nie wiem na co teraz będzie pora ale źle sie dzieje w panstwie duńskim.... Czaruje młodzież i proletariat, żeby ruszyla z posad bryłę świata. W 6 miesięcy wydal wiecej niż wszyscy prezydenci razem wzięci od Washingtona do Busha. Każe senatowi uchwalać ustawy bez ich uprzedniego czytania. Facet jest bardzo niebezpieczny i oczarowanie nim gwaltownie teraz mija.

    ReplyDelete
  5. czytam NYT, wiec nie slyszam :-)

    ReplyDelete
  6. No tak ..:)) NYT żyje w swoim wlasnym świecie ale ostatnio i tam nie klęczy się już przed prezydentem :))

    ReplyDelete
  7. zle jest w panstwie dunskim, ale to nie koniecznie zasluga Obamy. Sypie sie od jakiegos czasu i chyba sa niewielkie szanse na naprawe.

    ReplyDelete
  8. Już jego - choćby przez skalę pieniędzy jakie zdążył wydać i poważne decyzje jak bailout - które podjął. A teraz chce dokończyć dziela zniszczenia powszechnym ubezpieczeniem medycznym i dokończyć opodatkowaniem zużycia energii. A szanse na odbudowe zawsze są. Amerykanska gospodarka ma jedną bardzo unikalną cechę - jest nią elastyczność - dlatego powinna się jakoś odrodzić. :) mam nadzieję :)

    ReplyDelete
  9. Elastycznosc dotyczy malych firm, duze tak szybko nie zawracaja. Wystarczy popatrzec na producentow samochodow (przestarzale rozwiazania, mala konkurencyjnosc na rynku) czy sprzetu agd. Pewne posuniecia, np. bailouts bankow rozpoczela, kiepsko, poprzednia administracja. A co ubezpieczen zdrowotnych: najwyzsza pora. Przerazeniem ogarnia mnie fakt, ze mnostwo amerykanow nie ma podstawowej opieki lekarskiej.

    ReplyDelete
  10. To ciekawe że świat tak martwi się o ubezpieczenia zdrowotne Amerykanów (z ktorych wiekszość posiada takie ubezpieczenie - lepsze lub gorsze ale posiada) a nie martwi się o zdrowie Chińczyków, Hindusów czy też Brazylijczyków (Kraje te wymieniam celowo, bo one prosperują doskonale i mając olbrzymie zasoby finansowe, ani myślą zainwestować je w swoich obywateli) Myślę, że z europejskiego dystansu wygląda to inaczej niż gdy się jest na miejscu. W firmie w której pracuję często rozmawia się o polityce. Byłem jedynym który otwarcie powiedzial, że nie zaglosuje na BHO. 6 miesiecy później nie ma ani jednej osoby zadowolonej ze swego niedawnego idola. Król okazał się nagi. I nie mam z tego powodu żadnej satysfakcji. :( Serio.

    ReplyDelete
  11. w kwestiach polityki napewno stoimy na dwoch roznych biegunach. To widac. Tak wiec TWA odpada :-)

    ReplyDelete

Powered by Blogger.