w poszukiwaniu caldaia

przyjechał geometra z ekipą budowlaną żeby porozmawiać o remoncie. Wytłumaczyliśmy sobie czego od siebie nawzajem oczekujemy. Porozmawialiśmy o potrzebie wymianie dachu, naprawie balkonu i polerowaniu marmurów a przy okazji padło pytanie o kotłownię =pomieszczenie z bojlerem. Myśmy czegoś takiego na planach nie widzieli. Ekipa remontowa, bardziej zorientowana w realiach grzewczych, wymyśliła, że nasza caldaia musi być za metalowymi drzwiami pod tarasem sąsiada. Na wszelki wypadek zapytałam kilku sąsiadek. Więc na pewno nasz bojler jest w miejscu, które do nas nie należy.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.